Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Rejestracja Zaloguj się
Kategorie
Gospodarka
Kraj Unia Europejska Świat
Edukacja Energetyka Finanse
Finanse osobiste Wyniki Finansowe
Firma Handel Manager Media i Marketing Medycyna Motoryzacja Nieruchomości i Budownictwo Podatki Prawo Przemysł Rolnictwo Teleinformatyka
Hardware Telefonia
Transport Turystyka Żywność Kultura i Rozrywka Sport i rekreacja Zdrowie i Uroda Infografiki Materiały prasowe
InwestycjeZagraniczne.com StrefyNieruchomości.pl

Wszystko co najgorsze gospodarka ma już za sobą?

pobierz video
03.07.2020

Czy gospodarka złapała głębszy oddech pomimo trwającej pandemii? Indeksy wyprzedzające dotyczące koniunktury odnotowały duże wzrosty w ciągu dwóch miesięcy. Odbiły się od poziomów katastrofalnych.

- Pojawiła się już taka narracja, że globalna gospodarka otrząsnęła się z pandemii, niestety ta teza jest błędna – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław kwiecień, główny ekonomista XTB. - W ostatnich latach indeks PMI stał się hitem wśród ekonomistów. Przyjmowany jest też bardzo dobrze na rynkach finansowych. Jednak te badania koniunktury działają dobrze jeżeli warunki zewnętrzne są dość normalne, teraz tak nie jest.

Dzięki PMI można było tworzyć modele finansowe prowadzące do określenia wielkości PKB. Teraz tak już nie jest. W obecnej sytuacji indeksy pokazują kierunek zmiany, ale co jej siły należy podchodzić bardziej ostrożnie.

- Poprawa indeksów PMI w różnych krajach jest teraz uzależniona od odmrażania gospodarek czyli od tego jak głębokie były restrykcje związane z pandemią – komentuje ekspert XTB.

Inwestorzy reagują też na kolejne dane o bezrobociu w USA. W trakcie poprzedniej recesji (podczas której S&P500 spadł o ponad 58% do poziomu 666 punktów, niewiele powyżej 20% obecnej wartości) zatrudnienie w USA spadło o 8,7 miliona osób w nieco ponad 2 lata (pomiędzy styczniem 2008 a lutym 2010). Teraz spadek ten wyniósł przeszło 22 miliony w… dwa miesiące. Pomimo znacznie lepszych danych za maj i czerwiec, zatrudnienie jest nadal niższe o 14,7 miliona osób względem szczytowego lutego.

Jak należy patrzeć z kolei na te dane? Przede wszystkim, są to sytuacje nieporównywalne. W klasycznej recesji, takiej jak ta poprzednia, spadek zatrudnienia wynikał przede wszystkim z ograniczania działalności przez firmy. Jest to proces naturalnie stopniowy, gdyż firmy starając się zrozumieć sytuację, dostosowują swoją strukturę kosztów. Tym razem skokowy spadek zatrudnienia to także efekt ograniczeń administracyjnych, ale również hojnych (przejściowo) zasiłków dla bezrobotnych. Podobnie jak ze wskaźnikami PMI nie należy tych danych interpretować jednoznacznie.

- O sytuacji w gospodarce będziemy mogli powiedzieć coś konkretnego dopiero jesienią – wyjaśnia dr Przemysław Kwiecień.

Załóż konto
Aby móc w pełni korzystać z naszego serwisu należy się zarejestrować.
rejestracja
Nawigacja
Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Polityka Prywatności Polityka Cookies
Newsletter
Jeżeli chcesz być informowany przez nas tylko o najważniejszych informacjach zapisz się do naszego newslettera już teraz
zapisz się
Kontakt

VideoTarget Sp. z o.o.
ul. Prosta 70
00-838 Warszawa
NIP: 521 371 76 87
 
redakcja@marketnews24.pl