Złoto i srebro z nowymi rekordami, lider wzrostów jest jednak inny
Cena srebra w połowie października osiągnęła poziom 53,5 USD za uncję, przebijając szczyt z 1980 r. Nowy rekord ustanowiło też złoto, kosztowało 4180 USD za uncję. Liderem wzrostów inwestycyjnych jest jednak inny metal.
Od początku tego roku to srebro drożało bardziej niż złoto, a z początkiem miesiąca ta różnica ta różnica wynosiła 10 pkt. proc.
- Stopa zwrotu z inwestowania w złoto od początku roku przekroczyła 50% i jest bardzo wysoka, jednak możemy znaleźć wysokie stopy zwrotu na całym rynku surowców, a wyższe od złota wśród innych metali szlachetnych – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB. – Wśród metali szlachetnych złoto jest poza podium. Jednak bez hossy na złocie hossa na innych metalach szlachetnych nie byłaby możliwa.
Ceny czterech głównych metali szlachetnych wzrosły w tym roku od 56 do 81%. Według amerykańskich ekspertów srebro może w najbliższych miesiącach osiągać wartości nawet trzycyfrowe. Na obecną sytuację na rynku surowców wpływa wojna handlowa między USA i Chinami.
Cena złota sięga kolejnego absolutnego rekordu powyżej 4200 USD za uncję, choć na początku tego roku znajdowaliśmy się znacząco poniżej USD za uncję. Wzrost w tym roku sięga już ponad 60% i jest największy od 1979 r. Złoto jest w tym roku jednym z lepszych aktywów, kilkukrotnie przekraczając zwrot z indeksu S&P 500. Duży wpływ na jego ceny mają banki centralne i ETF-y.
W momencie hossy na rynku metali szlachetnych, to inne metale niż złoto zaliczają mocniejsze wzrosty. Złoto znajduje się na 4 miejscu pod względem wzrostu, ustępując miejsca platynie, srebru, wyprzedza je także pallad.
Historyczne rekordy cenowe ustanowiło srebro i złoto, a dalszy wzrost kursu srebra jest możliwy, na co wskazuje m.in. wskaźnik GSR (gold-silver ratio). Jego wartość to znak dla inwestorów, że srebro może być niedoszacowane względem złota. Obecnie potrzeba 81,7 uncji srebra, aby kupić jedną uncję złota.
- To okolice 10-letniej średniej, a więc srebro jest względnie dobrze wyceniane – komentuje ekspert XTB. – Jednak w optymistycznym scenariuszu, gdyby cena złota wzrosła do okolic 5 tys. dolarów, cena srebra mogłaby sięgnąć 100 dolarów za uncję.
Szerokie zastosowanie srebrnego kruszcu w przemyśle, telekomunikacji i medycynie powoduje, że mamy do czynienia z popytem przewyższającym podaż, co wpływa na wycenę srebra. Ok. 60% popytu na srebro pochodzi z przemysłu. I popyt przemysłowy nadal rośnie, w czym głównie zasługa rozwoju fotowoltaiki.
Polski złoty w ostatnich 2-3 latach również ma się całkiem nieźle, co zmniejsza wzrost cen złota w ujęciu polskiego złotego. Wzrost kruszcu w PLN w tym roku wynosi “zaledwie” 42%, natomiast w przeciągu 5 lat niecałe 110%.
Jeśli mielibyśmy oczekiwać słabości złotego w przyszłości w dłuższym terminie, to można zauważyć, że potencjał wzrostu cen metali szlachetnych w ujęciu polskiego złotego może okazać się większy.
- Cena srebra w okolicach 100 dolarów za uncję to jednak jest scenariusz możliwy do osiągnięcia długoterminowo, w perspektywie kilkunastu lat lub kilkudziesięciu lat – ocenia M.Stajniak z XTB.